Jest alternatywa dla KDP 170 w postaci nitki E65 która omija Orzesze. KDP 170 nic dla naszego miasta nie wnosi. Nie ma u nas przystanku, jedynie wyburzenia domów, hałas słyszany do 4 kilometrów, wycięty las, tory idące przez staw, brak możliwości przejścia na drugą stronę Orzesza w dowolnym miejscu, jedynie w paru wytyczonych i 100 metrowy pas dla Kolei Dużych Prędkości otoczony siatką leśną lub ekranami. Do tego przez parę lat miasto będzie „w budowie”. Na linii E65 tak ogromnych problemów nie ma.
Wybierając KDP 170 ktoś z zagranicy zyskuje 15 min. My tracimy 15 miliardów.