19 października – Dzień Duchownych Niezłomnych
To dzień pamięci o tych, którzy nie tylko modlitwą , ale także czynem walczyli o wolność Polski i godność człowieka.
Duchowni niezłomnie – kapłani, zakonnicy, siostry zakonne – byli nie tylko przewodnikami duchowymi, ale i żołnierzami ducha , dla których Ojczyzna była świętością a prawda i wolność – najwyższą wartością.
To właśnie oni, w najtrudniejszych czasach zniewolenia, mieli odwagę mówić prawdę, bronić człowieka i narodu, gdy inni milczeli. Wspominamy dziś tych, którzy stali się światłem w mrokach systemów nienawiści, okupacji i komunizmu.
Bł. ks. Jerzy Popiełuszko – niezłomny kapłan „Solidarności”, głos sumienia narodu, który przypominał: „Zło dobrem zwyciężaj.”
Jego męczeńska śmierć 19 października 1984 roku stała się symbolem walki o wolność ducha i prawdy w zniewolonej Polsce.
Św. Maksymilian Maria Kolbe – franciszkanin, który w obozie w Auschwitz oddał życie za drugiego człowieka. Jego ofiara pokazała światu, że nawet w miejscu śmierci można zwyciężyć miłością.
Ks. Ignacy Skorupka – bohater Bitwy Warszawskiej 1920 roku
, który z krzyżem w dłoni prowadził żołnierzy do walki z bolszewikami, dając przykład odwagi i wiary w zwycięstwo dobra nad złem.
Bp Władysław Goral, ks. Zygmunt Pisarski, o. Anicet Kopliński – i wielu innych duchownych, którzy w czasie okupacji, w więzieniach, obozach i katowniach oddawali życie za Polskę
, wierność Bogu i prawdzie.
Ich postawa to świadectwo, że wolność nie rodzi się z przemocy, lecz z ducha – z miłości do Ojczyzny, odwagi głoszenia prawdy i gotowości do poświęcenia.
Duchowni niezłomni to strażnicy sumień narodu. To oni podtrzymywali płomień wiary i nadziei, gdy Polska była deptana, a naród miał być złamany. Dzięki ich niezłomności przetrwała polska tożsamość, język i duch wolności.
Dziś – gdy wciąż toczy się walka o prawdę, wartość i suwerenność ducha – ich przykład jest dla nas wezwaniem, by nie lękać się, być wiernym Bogu, Polsce i własnemu sumieniu
Współcześni duchowni – czy pozostał w nich duch niezłomnych?
Patrząc dziś na czasy, w jakich żyjemy, trudno nie zadać pytania: czy współczesne duchowieństwo zachowałoby się tak samo, jak niezłomni kapłani sprzed lat?
Czy potrafiliby – jak ks. Jerzy Popiełuszko czy o. Kolbe – stanąć po stronie prawdy, nawet jeśli oznaczałoby to cierpienie, odrzucenie, a może i prześladowanie?
Świat się zmienił , ale próba ducha pozostała ta sama. Dziś przeważnie walka nie toczy się na polach bitew, ale w sercach
, w mediach
, w przestrzeni wartości. Nie ma już otwartej okupacji, lecz jest presja konformizmu, poprawności politycznej i strachu przed odrzuceniem. To nowa forma zniewolenia – cicha, lecz nie mniej groźna
.
Niestety, coraz częściej widać, że wielu duchownych milczy, gdy trzeba mówić. Że lęk o własne bezpieczeństwo, stanowisko czy wygodę bywa silniejszy niż odwaga świadectwa.
Ale są i tacy, którzy – jak ich poprzednicy – nie idą na kompromis z kłamstwem, nie boją się prawdy, głoszą ją mimo presji i niezrozumienia. To ci cisi, współcześni „duchowni niezłomni”, których nie pokazuje telewizja, ale których postawa wciąż podtrzymuje ducha narodu.
Bo niezłomność nie jest cechą epoki, lecz postawą serca .
Tak jak wśród młodych dziś nie brak tych, którzy wciąż wierzą, że Polska to coś więcej niż tylko granice – tak i wśród duchownych wciąż tli się ogień odwagi, wiary i miłości do Ojczyzny .
Niech przykład dawnych kapłanów-męczenników będzie lustrem dla współczesnych – przypomnieniem, że wolność i prawda zawsze kosztują, ale tylko ci, którzy maja odwagę ich bronić, naprawdę żyją w wolności .
Niech więc duch niezłomnych nigdy nie zgaśnie. Cześć i chwała bohaterom wiary i wolności.
Autor tekstu: Aneta Mika
Jeśli uważasz, że to co robimy ma sens, to możesz wspierać codzienne działania Fundacja Twoje VETO na kilka sposobów – szczegóły w menu https://twojeveto.pl/wsparcie/