Czas na alarm! ETS2 uderzy w kieszenie Polaków!

PODZIEL SIĘ INFORMACJĄ

ETS2, nowy europejski system handlu emisjami dla budownictwa i transportu, zostanie uruchomiony od 2027 roku i będzie miał realny wpływ na ceny paliw, ogrzewania i koszty codziennego życia. W praktyce oznacza to, że rachunki za gaz, węgiel lub olej opałowy wzrosną, często drastycznie! Ten problem dotknie szczególnie tych, którzy mieszkają w starych, słabo ocieplonych domach.

Ile może kosztować ETS2?

  • Raport „Analysis of the Impact of ETS2 on the Cost of Living for Poles” szacuje, że przeciętna polska rodzina odczuje wzrost kosztów ogrzewania o znaczący procent. W projekcie przyjęto, że dodatkowe koszty emisji zostaną zakamuflowane w cenach paliw (gaz, węgiel, olej).
  • Badania dystrybucyjne pokazują, że w Polsce gospodarstwa domowe są szczególnie narażone. Znaczący odsetek domów jest opalany węglem lub miesza technologie, często bez nowoczesnych systemów termomodernizacji.
  • Przy cenie uprawnień ok. €45 za tonę CO₂ — analiza Bruegel pokazuje, że użytkownicy kotłów gazowych mogą zapłacić znacznie więcej. Dla domów opalanych węglem koszty mogą wzrosnąć wyjątkowo ostro.
  • Modele prognostyczne wskazują, że ceny paliw transportowych (benzyna, diesel) mogą wzrosnąć o 0,5 €/litr w skrajnym wariancie, gdy system będzie w pełni uruchomiony.
  • Prognozy dla Polski mówią, że koszty ogrzewania gazowego mogą wzrosnąć o kilkadziesiąt procent, gdy opłaty za emisje zostaną wprowadzone. W artykułach branżowych pojawiają się nawet warianty wzrosty rzędu +43%.

W kogo uderzy najmocniej?

  • Gospodarstwa domowe z niski dochodem — bo one wydają proporcjonalnie więcej na energię, ogrzewanie.
  • Mieszkańcy domów jednorodzinnych budowanych w tzw. starym budownictwie. Domy słabo ocieplone — ich właściciele będą zmuszeni do inwestycji w modernizację, by ograniczyć wzrost rachunków.
  • Rolnicy, mali przedsiębiorcy — jeśli używają paliw (np. oleju opałowego, gazu) do ogrzewania, produkcji, szklarni — w rezultacie to oni odczują wzrost kosztów produkcji.
  • Osoby na obszarach wiejskich, gdzie alternatywy energetyczne są trudniej dostępne.
  • Dodatkowo, zakazy montażu nowych kotłów gazowych (2030) i wycofywanie paliw kopalnych z systemów grzewczych do 2040 roku, stanowią realne wyzwanie dla Polski. Będzie to szczególnie trudne dla właścicieli domów, którzy będą musieli inwestować w alternatywy (pompy ciepła, OZE, ogrzewanie elektryczne).

Co rząd mógłby zrobić, by złagodzić uderzenie?

SPRZECIWIĆ SIĘ!

POWIEDZIEĆ STANOWCZE „NIE” DLA CHOREJ, ZIELONEJ POLITYKI!

PROWADZIĆ POLITYKĘ PROPOLSKĄ, DBAĆ O DOBRO POLSKI I POLAKÓW!

Co do tej pory zrobił „Polski” rząd aby przeciwstawić się nadchodzącym zmianom?

Rząd Donalda Tuska nie sprzeciwił się wprowadzeniu dyrektywy. Jedynie pierwotnie była omawiana możliwość przesunięcia wprowadzenia ETS2 na rok 2030.

Podczas głosowania w Radzie UE Polska jedynie wstrzymała się od głosu. Podobnie jak Czechy, Słowacja, Szwecja i Chorwacja.

To wszystko oznacza, że portfele Polaków — zwłaszcza tych o mniejszych dochodach — stoją przed ryzykiem znaczących podwyżek rachunków. Właściciele starszych domów będą zmuszeni do inwestycji w bardziej ekologiczne systemy grzewcze.

Autor tekstu: Aleksandra Ślozowska

ℹ️ Jeśli uważasz, że to co robimy ma sens, to możesz wspierać codzienne działania Fundacja Twoje VETO na kilka sposobów – szczegóły w menu https://twojeveto.pl/wsparcie/

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera, aby być zawsze na bieżąco z naszymi wiadomościami!

Przeczytaj naszą politykę prywatności w celu zaznajomienia się z Twoimi prawami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *